O o o... u nas na historii też zawsze jest ostra polewka. Jak nie z babki, to z chłopaków

A teraz taks obie myślę, że często powtarzam, jak i prawie cała moja kl:

-"Ale urwał!"
-"Co za przychlast!"
-"Można? Można!" - ze specjalnym akcentem ;p

W mojej też...

Jedna lekcja PO dostarcza tyle śmiechu, co jakieś 3 dobre, ale to bardzo dobre komedie Mówię Wam, jakbyście tam posiedziały...  z nauczyciela jest straszna polewa. ;p

U mnie na PO jest powaga... czasami
Ale WOS i histora to jest szook!!!
Ostatnio kolega doszedł do wniosku, że "Mohery" to jest subkultura i przekonywał o tym kolesia chyba pół lekcji

Avantika to jest dobra
Jeja

U nas ostatnio na angielskim pisało w książce " Who do you "  A koleżanka : "Who you " I to tak kilka razy bo nie mogła wymówić a i jeszcze przeciągałam to tak śmiesznie ;p Aż się nasza pani nie mogła powstrzymać od śmiechu ;d Chyba z 15 minut klasy nie mogła później uspokoić a angielski mamy z informatykami to oni już całkiem ;p Teraz chodzą i na tą dziewczynę mówią " hu ju " Na szczęście koleżanka (nie z mojej klasy) się nie obraża tylko sama się śmieje ;]

Noo dobre ;p
Padłabym chyba ze śmiachu ;d No nie mogę ;p Gadkę prawdziwego informatyka jej walnęłaś ;]

U nas ostatnio na biologi w piątek pan pytał i wyczytał numer 26 taki Mateusz ( oczywiście nic nie umiał) a on z takim tekstem do pana : Panie Profesorze ale ja taki zmęczony jestem ... No wie pan ja to nawet do pana biurka nie dojdę ... Przecież my dzisiaj dwie godziny wf-u mieliśmy ... Musiałbym się czołgać do tego biurka ... a jakie zaaaaakwasy po tym będę miał ;(  I jutro do szkoły nie przyjdę przez to wszystko . Chce mnie pan na sumieniu ? no nich pan powie ? Jeszcze jutro mamy dwa sprawdziany, wie pan ile się trzeba uczyć ? . Niech pan dzisiaj w ogóle nie pyta . " Pan jak wpadł w śmiech to w końcu zapomniał o pytaniu ;d Można powiedzieć że kolega nas uratował ;p

Ale właśnie po nim to można się było spodziewać Twojej wersji

Hahaha ;d
Dobre to jest ;p
Informatyk z Ciebie będzie że hoho ;d
No nie mogę prawie z krzesła spadłam

U nas w szkole to cały czas się śmieją że jak ktoś ma problem niech leci do logistyka bo oni najmądrzejsi są ;d;d
Ostatnio musieliśmy iść całą klasą po odbiór jakiś świstków ;d A nie mogłam zaplanować na jakiej lekcji a nasza pani od polskiego : " No przyszła pani logistyk a nie mogę sobie zaplanować odbioru wyników badań " ;d
Cała klasa oczywiście wpadła w śmiech ;p